Aktualności

KROŚNIANKA DZIENNIKARKA DOKTORKA KOBIETA STĄD WŚRÓD SWOICH.

18.12.2023

W sobotę 9 grudnia w mediatece Biblioteki Publicznej w Krośnie Odrzańskim gościła doktorka absolwentka Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu Małgorzata Mielcarek. Dziennikarka TVN24 autorka fantastycznej książki „JESTEŚ OSZUSTKĄ. SYNDROM, KTÓRY CIĘ NISZCZY”. Dla autorki było to oprócz fantastycznego spotkania z czytelnikami także powrót do przeszłości i spotkań z koleżankami z szkolnej ławki oraz sąsiadami i znajomymi. To w krośnieńskiej bibliotece czytała i przygotowywała się do recytowania wierszy, a dzisiaj w sobotnie popołudnie licznie podpisywała swoją fantastyczną książkę. Całe spotkanie prowadził nie mniej interesująco krośnianin, psycholog, psychoterapeuta Łukasz Gnioch Małgorzata Mielcarek w stacji TVNu na co dzień relacjonuje wydarzenia polityczne. Jest autorką programu Kobiecy Punkt Widzenia, gdzie w reportażach i wywiadach porusza tematy kobiece. Natomiast ta książka to poradnik dla kobiet, dziewczyn i dziewczynek, ale dla mężczyzn, i chłopców, bo ten syndrom też ich dotyczy, tylko rzadziej się do tego przyznają. To książka dla osób, które mają problemy psychologiczne i obawy w związku z osiągnieciem przez nich sukcesów, ale też dla tych którzy zechcą ten temat pogłębić. Syndrom oszustki – oszusta – zjawisko psychologiczne polegające na braku wiary we własne kompetencje. Pomimo dowodów własnej kompetencji osoby te pozostają przekonane, że oszukują innych i nie zasługują na sukces, który osiągnęły. Nie dotyczy to tylko osób znanych i uznawanych za ludzi sukcesu. Szacuje się, że około 70% światowej populacji w pewnym etapie swojego życia doświadczyło syndromu oszusta. Małgorzata Mielcarek na spotkaniu z czytelnikami w krośnieńskiej bibliotece powiedziała, że sama często zadawała sobie pytania na kolejnych etapach swego dorosłego życia czy aby ona się na pewno nadaje, czy zna się wystarczająco dobrze, czy jej zdanie znajdzie uznanie. Nadszedł jednak czas i zaczęła walczyć z obawami i zaczęła działać. Ona z małego powiatowego miasteczka wyruszyła w metropolitalny świat poprzez Poznań, Szczecin, żeby znaleźć się w Warszawie. Na tyle ją te osobiste doznania i zjawiska zainteresowały, że przepytała kobiety z jakże różnych biegunów branży zawodowej i one opowiedziały dziennikarce o swoim syndromie. Mielcarek w omawianej książce na przykładzie własnym oraz 15 innych kobiet, które opowiedziały o swoich przeżyciach. Na przykładzie ich doświadczeń zagłębia tę kwestię syndromu i pokazuje, jak go pokonać i odzyskać pewność siebie. Na spotkaniu powiedziała, że syndrom oszustki nie jest czymś marginalnym a dotyka on kobiet w różnym wieku i o różnej pozycji społecznej. Pokazała źródła tego syndromu i podała techniki, które pozwalają na przezwyciężeniem tego zjawiska, które nie jest jednostką chorobową, ale jest zabójczym syndromem mogącym prowadzić do depresji. A swoje wywody poparła wieloma wiarygodnymi statystykami i naukowymi opracowaniami co jest wartością dodatnią tej książki. Wraz z prowadzącym to spotkanie psychologiem, Łukaszem Gniochem wyprowadzono tezę, że niezbędna jest w takich przypadkach solidarność kobieca, wzajemne wsparcie i wspólna praca nad syndromem oszustki. Żeby dawać innym siłę musimy ją mieć same. W śród obecnych na spotkaniu były osoby, które czytały tą książkę, ale i takie które dopiero zadeklarowały jej nabycie. Ja sam wsłuchując się w dyskusję postanowiłem niezwłocznie po nią sięgnąć. Będąc przekonany, że jest też o mnie i dla mnie napisana. Z gorącej i interesującej dyskusji w mediatece wynikało, że kobiety powinny w porę dostrzec u siebie ten problem i zmienić kierunek swojego myślenia. Na każdym etapie działania i wieku, bo nikt tego za nas nie zrobi. Dyskutanci wskazywali, że ten syndrom o tak pejoratywnym zabarwieniu ma swój początek w dawnej tradycji polskich rodzin, metodach wychowawczych i genach odziedziczonych po naszych rodzicach. Uczono dziewczynki, że mają być grzeczne, schludne posłuszne i niewidzialne a nie uczono przebojowości kreatywności i asertywności mimo wprowadzonej emancypacji to większość dziewczynek i kobiet nie wyzwoliło się spod władzy brata ojca i męża. Nadal trwa nierówny podział obowiązków i nierówności w wynagradzaniu za wykonaną pracę. W świecie pełnym zgiełku i pośpiechu łatwo jest przeoczyć te problemy związane z syndromem oszustki. Zatem skoncentrujmy się nad rozpoznaniem u siebie tego syndromu i nie wstydźmy się tego. A po chwilach refleksji z otwartą przyłbicą twardo stąpajmy po ziemi i realizujmy swe marzenia, sięgajmy po to co sobie zaplanowaliśmy i zamarzyliśmy, bo jak nie my to kto? Pamiętajmy, że następne kartki tej książki możemy pisać sami o sobie. Dyskusja nadal by trwała, gdyby nieugięty scenariusz spotkania, kiedy nadszedł taki moment, kiedy należało nagrodzić panią redaktor dr Małgorzatę Mielcarek za miłe spotkanie oraz prowadzącego to spotkanie zasłużonymi gromkimi brawami. Na koniec spotkania autorka nie ustrzegła się jakże miłego obowiązku złożenia dedykacji do swojej książki tak licznie nabytej przez obecnych na spotkaniu. Co tylko świadczy, że doktorka waży tyle samo co doktor. „Hej, na pewno mogę tu być? Nikt mnie stąd nie wyprosi? A co, jeśli oni się zorientuj, że JESTEM OSZUSTKĄ?…” Hej, nie musisz się Małgosiu obawiać i wiedz, że zawsze gorąco Cię tu przywitamy.