Szwajcaria jest krajem wielojęzycznym i wielokulturowym.
Języki niemiecki, francuski i włoski są uznawane za równorzędne w parlamencie, administracji i wojsku. Język retoromański używany jest w komunikacji z ludnością zamieszkującą w regionie Gryzoni.
Oficjalne źródła podają, że doliczono się 100 dialektów.
Szwajcarzy pielęgnują swoją żywą tradycję, dlatego stanowią kraj o bogatej kulturze. Szczególnie
rozkoszują się smakami rodzimych artykułów żywnościowych, z których przyrządzają wykwintne potrawy.
Adwentowa pora sprzyja biesiadowaniu przy specjale z serów rozpuszczonych w białym winie zwanym fondue (fondi), do zamaczania używa się kawałków chleba.
Adwentowe atrakcje organizowane są w całej Szwajcarii. Bardzo ciekawie można było spędzić czas na Głównym Dworcu Kolejowym (Hauptbahnhof) w Zurychu. Na dworcowym holu stała olbrzymia choinka ubrana w płatki śniegu wykonane z kryształu Swarowskiego . Wokół były różne stoiska ze świątecznymi precjozami, ale duże zainteresowanie sprawiały te z grzanym winem (Gleuhwein).
W okresie Covidu były zabronione takie formy organizacji, które zachęcały ludzi do skupiania się.
W tym roku wznowiono przygotowanie wiele atrakcji, tylko na choince zmieniono wystrój i kryształowe płatki śniegu zastąpiono smacznymi czekoladkami Lindor.
Z Głównego Dworca Kolejowego (Hauptbahnhof) wychodzi się na ulicę zwaną Banhofstrasse, nad którą szerokość nieboskłonu jest gęsto usiana światełkami imitującymi gwiazdy. Każdego roku w tym okresie jeden wieczór spędzaliśmy z moim córkami Dorotą i Różą oraz z wnuczkami Neilem i Cindy w tym atrakcyjnym miejscu, racząc się smakołykami, a także grzanym winem.
Po drodze tradycyjnie kupowaliśmy pieczone kasztany. Wspomnę, że w Szwajcarii są największe lasy kasztanów jadalnych w Europie. Z takich kasztanów można degustować różne smaczne wyroby.
Dalej trwała wędrówka na pobliski plac Werdmeuhleplatz, gdzie ustawiona była scena w kształcie choinki, na której dzieci z różnych muzycznych szkół śpiewały. Poniższe zdjęcie dokumentuje występ chóru, w którym uczestniczyła również moja wnuczka Cindy(w pierwszym rzędzie piąta od lewej), to było duże przeżycie radości i poczucie dumy w całej rodzinie. Wokół skupiają się licznie słuchacze, którzy gromkimi oklaskami nagradzają młodych artystów.
Specjalną wyprawę organizowała Dorotka do Klasztoru Benedyktynów w Einsiedlen na muzyczno-świąteczny koncert w wykonaniu zgromadzonych tam zakonników.
Z potrzeby Serca dzielę się moimi szwajcarskimi wspomnieniami z czytelnikami naszej strony, współtworząc też świąteczno-adwentowy nastrój w rodzinnej polskiej krainie.
Brudzewice, 7 grudnia 2023 r.