Aktualności

Gramy o zdrowie z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy

Siema! To już po raz 33, kiedy WOŚP-owa orkiestra gra w całej Polsce i wielu miejscach w świecie. Nie inaczej było w lubuskich miastach miasteczkach i wsiach, gdzie wrzucano do puszek, aby wesprzeć onkologiczne bezpieczeństwo i zdrowie dzieci przy pomocy sprzętu z charakterystycznym serduszkiem. Nie o bicie rekordów tu chodzi chociaż wszystko wskazuje, że i w tym roku padnie rekord dobroci. Chętnych nieprzymuszonych do spełnienia od serca gestu dobroczynności nie brakowało. A puszki lubuskich wolontariuszy w swoich charakterystycznych koszulkach zapełniały się sukcesywnie. Tego dnia mnóstwo licytacji wspomagało wośp-owe konto, mimo że w województwie miejscami zaciągało chłodem, ale nic to dla gorących serc Lubuszan. Bo pomaganie nie z obowiązku a od serca faktycznie jest dziecinie proste. Za jedynie czerwone papierowe, ale jakże bezcenne serduszko. Tego dnia można było dać na tacę i równocześnie do puszki, bo jedno drugiego nie wyklucza, aby udokumentować miłość do bliźniego. Przyklejając czerwone serduszko przytulamy Polskę. Takie poruszenie otwartych serc to musi budzić szacunek i podziw. A żadna żółć nie zatraci to wielkie granie obsługiwane przez 120 tyś wolontariuszy w całym kraju. Bez zbędnej ideologii niech orkiestra gra do końca świata plus. Niech sobie gadają i obrażają i tak nie są wstanie wytrącić z ludzkich serc potrzebę bycia pomocnym słabym i bezbronnym w chorobie. Ci, co nie lubią Owsiaka po prostu niech nie przeszkadzają nam pomagać. Żadne zakazy nam w tym nie przeszkodzą, bo są niemoralne. Bo być dobrym warto i pomagać warto. W każdym z nas są głębokie pokłady dobroci a Jurek Owsiak z ekipą w mistrzowski sposób potrafią je wydobyć. Czego doświadczyliśmy w lubuskim i w całym kraju oraz w tak mocno rozchwianym świecie. Ktoś obliczył, że te miliony zbierane co roku to mały procent na potrzeby. Na pewno mało, ale to z serca datki te od dzieciaczków, wrzucane do puszek, które zamieniają się w złoty środek ratujący życie. Bo grosz do grosza obok dużych sum z licznych licytacji robi swoje. Te gesty duże i małe równo ważą w jednakowy sposób pomagają w zakupie sprzętu dla rodzimej służby zdrowia w tym do lubuskich szpitali na specjalistyczny sprzęt. Tu nie chodzi o ściganie się z NFZ zebrane kwoty przez WOŚP to promil potrzeb oraz tego, co robi Państwo. Ale liczby mówią za siebie przez te wszystkie lata fundacja Owsiaka zakupiła i dostarczyła w ilości 74,5 tyś. sztuk sprzętu medycznego o wartości 2,3 mld zł. sprzęt dostępny dla każdego potrzebującego niezależnie od postaw i wyznania również w lubuskich szpitalach. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała na ulicach wszystkich lubuskich miast i wsiach. Dawno już przekraczając granicę Rzeczpospolitej wspaniale promując polskie serca powodując wobec nas podziw świata. WOŚP to nie Jurek Owsiak, a jedyna na świecie taka orkiestra dobroci bez oglądania się na idee, wyznanie i przynależność polityczną. My wszyscy możemy być taką orkiestrą nie tylko w taką niedzielę dzieląc się dobrocią. Dla takich chwil warto żyć, bo według wiersza Magdaleny Szpunar „Małe czerwone serduszko nauczyło, jak być dla drugiego, jak słabszego widzieć, jak pomagać tym o których świat zapomniał, jak być razem choć pęknięci jesteśmy w pół…”


Zdjęcia: A.L. oraz organizatora WOŚP

Inne z sekcji 

80-lecie polskiego Gorzowa

W dniu 30 stycznia 1945 roku Landsberg an der Warthe wcale nie był miastem opuszczonym przez Niemców, ani też nie był to dzień polskiego osadnictwa.

Zielonogórzanie uczcili jedną z najtragiczniejszych dat w dziejach miasta

W Zielonej Górze 29 stycznia br. odbył się marsz pamięci w 80. rocznicę Marszu Śmierci żydowskich więźniarek z obozu pracy.