
Biegły sądowy stwierdzi, czy zmarła mieszkanka Domu Pomocy Społecznej w Tursku była zagłodzona.
Kilka dni czekałem na stanowisko DPS w tej sprawie, ale do dnia dzisiejszego odpowiedzi brak. Czy placówka ma coś sobie do zarzucenia? Czy inne rodziny powinny martwić się o swoich bliskich mieszkających w Domu Pomocy Społecznej Tursk? Pytań nasuwa się więcej.
Nic życia naszej mamusi nie zwróci, ale nie podarujemy, zanim nie poznamy prawdy.
Śp. Stefania B. Przez pół roku przebywała po ciężkim udarze mózgu w DPS Tursk. Pandemia wirusa Covid 19 uniemożliwiła spotkania dzieci z mamą do czasu kiedy otrzymali informację z placówki, że ich mama w ciężkim stanie przebywa w szpitalu powiatowym w Sulęcinie.
Stan był tak ciężki, że mimo starań lekarzy kobieta zmarła, a sekcja zwłok wstępnie stwierdziła, że kobieta miała silną anemię, spustoszenie organizmu. Nikt nikogo nie oskarża, ale czy kobieta została zagłodzona? Na to pytanie odpowie dochodzenie prokuratury okręgowej.