Aktualności

Aż strach myśleć

Poszedłem wieczorem na wydarzenie ?Światełko dla prezydenta Adamowicza?. Garstka ludzi. Z tłumów, które jeszcze wczoraj deklarowały poparcie dla WOŚP została grupka. Nie ruszyła nas śmierć prezydenta Gdańska? Epatowani codziennie tragediami zobojętnieliśmy na nie kompletnie? A może większość Polaków nie rozumie, co się wczoraj tak naprawdę stało? Według mnie nie sposób nie dopatrzyć się analogii między morderstwem prezydenta Gdańska a zabójstwem prezydenta Narutowicza. I tu i tam osoba niezrównoważona psychicznie morduje ważnego polityka. Można by powiedzieć ? nic nowego w historii. A gdzie tu podobieństwo? W atmosferze! W wytwarzaniu podziału na lepszych i gorszych, na ?prawdziwych Polaków? i ?gorszy sort?. Na godnych sprawowania władzy i sprzedawczyków. Wtedy ci gorsi to byli ?żydłaki? a teraz to są ?lewaki?. Nawet brzmi podobnie. I wtedy i dziś dzielono naród. Wtedy skończyło się Berezą Kartuską i klęską wrześniową. A czym skończy się dla nas dziś? Nie wiem, ale wiem, że to zabójstwo w Gdańsku to nie zwykły akt szaleńca. To ważne wydarzenie w historii. Obawiam się jednak, że dla mojej grupy ? lewaków, kodziarzy, pachołków Unii i tym podobnych nie wróży ono nic dobrego. I ta obojętność ludzi, bo ?przecież im nic nie grozi?.
Po pierwsze ? będzie to doskonały pretekst do zaostrzenia norm policyjnych. To też koniec WOŚP bowiem obecna władza byłaby głupia (a nie jest) gdyby nie postawiła takich norm ochrony imprez masowych, których wbrew władzy nie da się spełnić. Po drugie – pod hasłem zwiększenia bezpieczeństwa zwiększy się inwigilacja (choć nie wiem, co tu jeszcze można wymyślić), nastąpi zaostrzenie prawa. A po trzecie ? aż strach myśleć.

Inne z sekcji 

O Promenadzie Życia przy przedświątecznej kawie.

To było miłe i niespodziewane spotkanie.

Charytatywnie dla hospicjum

Na kolacji charytatywnej otworzyli serca i portfele na rzecz Hospicjum.