Z poetyckiej teki

Rozdeptana lalka

Rozdeptana lalka

Gdzieś niedaleko
huk wybuchów
błysk rakiet
na niebie czarnym od dymu

Daleko gdzieś w dymie gęstym
Bóg
bezsilny, bezradny
przerażony nieszczęścia ogromem

Niedaleko za ścianą
odgłosy stłumione
kochanków zawstydzonych
szczęścia wybuchem

Hałas aut i tramwajów
Szczęśliwego miasta szum od rana
A tam całkiem niedaleko
krzyk rozpaczy
lalka rozdeptana …