Powtórka z historii
I znów w zaułkach buty, tupot nóg
I czujesz znów spalonych włosów swąd
I znowu bomby lecą na twój próg
I znów szaleniec w rękach trzyma lont
I znowu łomot kolb u twoich drzwi
I znów exodus dzieci, matek, żon
I znów płonące domy, łąki krwi
I nie wiesz jak i dokąd uciec stąd
Jak nie utonąć w brudnej rzece zła
Nie wznosić domów na cmentarzach
Jak zliczyć rany, trupy, trumny, łzy
Niech się historia nie powtarza…