Z mroku niewoli ku jutrzence wolności ? Szlakiem Koźlarzy i Powstańców / w 100-lecie zwycięskich walk Powstania Wielkopolskiego
19.06.2019
Sobota, 8.06.2019, Wąchabno ? Region Kozła
Wyruszających z Wąchabna bryczkami na 15. Wędrówkę Szlakiem Koźlarskim Tomasza i Walentego Brudłów groczy z Grecji, Biskupizny i redaktorów Radia Zachód, gazety Na Temat, ekipę foto (Poznań-Zygmunt Gajewski), filmową (Bielsko-Biała ? Zbigniew Stankiewicz), radiową (Donat Linkowski, Zbigniew Skoczylas ? Radio Zachód) i organizatorów żegnali mistrzowie: Adam Knobel, Karolina Kocik oraz Andrzej Frankiewicz, prowadzący warsztaty muzyczne dla swoich uczniów z Nietążkowa, okolic Śmigla, Kopanicy, Nowego Kramska i Kolesina. Na jubileuszowym 10. Już Przystanku Literackim w leśniczówce na Linach gości powitał Jerzy Fabiś, burmistrz Kargowej i Brygida Wróblewska, prezes UTW oraz Zespół Śpiewaczy „Kargowiacy” Andrzeja Apolinarskiego i Kapela Koźlarska ?Kargusie? Jerzego Skrzypczaka. W nawiązaniu do 40. rocznicy śmierci Eugeniusza Paukszty, szefowa Mediateki Małgorzata Kwiecień przeczytała fragment z powieści „Wichry wśród kolumn” (1969), powstałej podczas podróży autora (wraz z synem Dominikiem) po Grecji. Zyskująca coraz większe uznanie w gronie księgarzy i czytelników w całym kraju Zofia Mąkosa, zaprezentowała wydane w tym roku ?Winne miasto?, II tom swojej trylogii ( fragmenty przebiegu powojennych dożynek w Nowym Kramsku z udziałem kapeli koźlarskiej i zespołu KGW autorka czytała zrękopisu już w ub. roku). Przykładem literatury faktu i dokumentu był artykuł pt. „Nauczyciel z Wąchabna, który został V-Prezydentem Gorzowa Wlkp.” (opublikowany w kwartalniku ?Podkoziołek? 1/2019). Przedstawił je sam autor Tadeusz Mąkosa, z pasją tropiący nieznane fakty z życia Leona Kruszony, autora widowiska scenicznego „Wąchabskie wesele”, jednego z inicjatorów budowy 2 pomników Józefa Piłsudskiego (Kopanica, Wąchabno), a po wojnie urzędnika państwowego w Gorzowie i Warszawie. Wzmocnieni dobrą kawą, plackiem oraz owocnymi rozmowami z gospodarzami, wzmocnieni ?Kargusiami?, cała karawan ruszyła dalej na zachód. Mijanych po drodze wczasowiczów, wędrujących turystów czy pracujacych w polu gospodarzy zaskakiwały dźwięki dud, kozła, skrzypiec, klarnetu, bębnów i gajd. 7. Przystanek u Jadwigi w Nowym Kramsku był drugim miejscem spotkania groczy, śpiewaków i tancerzy, których na górce pod wierzbą powitała Wioletta i Mirosław Malinowscy, nauczyciele z Nowego Kramska. Wraz z synem Maciejem są 3. i 4. pokoleniem rodziny Benyskiewiczów, kontynuujace tradycje muzyczne i regionalistyczne: protoplasta była Jadwiga Benyskiewicz (1909-1968), znana śpiewaczka ludowa i animatorka lokalnego zycia społeczno-kulturalnego (podobnie jak jej zmarła niedawno córka Wanda Jakubowska); W. Malinowska prowadzi od ponaad 20 lat szkolny Zespół „Wiolinki” (śpiew ludowy, kapela koźlarska), organizuje festiwal dla szkolnych zespołów regionalnych oraz wspólnie z mężem są założycielami Stowarzyszenia Kulturalno-Edukacyjnego CYGA; dzieci: Maciej, Dominika, Ewelina maja za sobą edukację koźlarską i grały w kapelach wiele lat /ale zawsze podczas Bożego Narodzenia kolędują po domach u siebe we wsi i po okolicy). Gospodarze podjęli kapele i gości (sołtys wioski, radni obu stron granicy, przedstawiciele CYGI i Towarzystwa Miłośników Ziemi Babimojskiej) oraz zebranych licznie sąsiadów regionalnym jadłem i napojami. W drodze powrotnej złożono kwiaty i zapalono znicze przy pomniku Powstańców Wielkopolskich. Podwieczorek pod Śliwą Pamięci Tomasza Brudły w Wąchabnie był okazją do wspominek o zwycięzcach przedwojennego KML w Kopanicy i spotkania z liczną rodziną Brudłów (tym razem także przybyłą z Niemiec). Przesłuchania konkursowe z udziałem mistrzów i młodych z Nowego Kramska, Kolesina, Chkudowa, Nietążkowa, okolic Śmigla, Biskupizny i zespołu greckiego EVROS Alexandra Papageorgiu, zostały zarejestrowane przez redaktora Donata Linkowskiego, z udziałem regionalisty Zbigniewa Skoczylasa (w warsztatach wziął także udział koźlarz z Kopanicy, o. Cezary Klocek OMI, sposobiący się do niedzielnych dudziarskich sekundycji). Wieczorem na plaży przy ognisku miało miejsce „Wesele wąchabskie – cz. III”, czyli występy kapel z udziałem mieszkańców i letników, urozmaicone tańcem korowodowym z Bałkanów, który poprowadził Kolio Tzanev z Poznania. Największy aplauz wzbudził występ rodziny Papageorgiu, którzy rozpoczęli swój występ już na pomoście ? ich śpiew, wzmocniony bębnami (potem także dudami), był echem wielowiekowej tradycji walk o wyzwolenie spod tureckiego jarzma.
Niedziela, 9.06.2019, Kopanica.
Tuż przed liturgią wszyscy uczestnicy KML, wraz z rodzinami i sołtysem oddali hołd zmarłym mistrzom: Tomaszowi Brudle i Andrzejowi Rybaczykowi oraz Powstańcom kopanickim, którzy oddali swe życie w obronie ?zmartwychwstającej Polski?. Po Mszy Dudziarskiej ks. proboszcz Wojciecha Szałata i kustosz Janusz Jaskulski wręczyli Nagrodę im. ks. kan. Edmunda Majkowskiego, którą otrzymał o. Cezary Klocek, uczestnik Konkursów w latach 2008-2010, a dziś kapłan ze zgromadzenia oo. Oblatów. Laureat zagrał na swoim koźle weselnym, który służy jemu w umiejętnym łączeniu powołania z kultywowaniem dziedzictwa swojej małej Ojczyzny ? Regionu Kozła. Finałem był koncert „Z mroku niewoli ku jutrzence wolności”, gdzie zarówno uczestnicy Konkursu jak i artyści z Poznania (Maria jaskulska-Chrenowicvz sopran, Elzbieta Spychała-Mroczek organy) zaprezentowali muzykę będącą ilustracją przywiązania do ziemi, rodzimych tradycji i miłości do Ojczyzny (z dopełnieniem pieśni F. Chopina, I.J. Paderewskiego i St. Moniuszki). Wielu wzruszył występ Małych Powstańców z Bukówca Górnego, powstały na bazie zapisków młodego ucznia z okresy Powstania Wielkopolskiego. Puentą była wspólnie odśpiewana „Rota”, a przysłowiową „kropką nad i” – wspólna fotografia pod murem, w miejscu z 1937 r.
PS. Zapewne ks. kanonik Edmund Majkowski i prof. Łucjan Kamieński, inicjując 1. Konkurs Muzyki Ludowej w Kopanicy w 1937 r., ani też grono reaktywujące w 2003 r. tradycję tego jednego z najstarszych konkursów dudziarskich w Polsce (Adam Cukier, Zygmunt Gajewski, Janusz Jaskulski, Zbigniew Skoczylas), nie przypuszczali, iż pomimo wojennej zawieruchy i zmian ustrojowych, przyjdzie nam w tym roku świętować 18-tkę !. Gdyby nie dyplom dudziarza Jana Nepomucena Żoka, przekazany przez jego syna w darze do poznańskiego MIM, artykuł ze zdjęciami odnaleziony w archiwum oraz owocna w skutkach rozmowa Kustosza z Wójtem (później także z Plebanem), nadal wspieranych przez miejscowych animatorów kultury, burmistrzów, wójtów, radnych, sołtysów i duchownych z obu stron granicy, trudno byłoby sobie wyczarować 17 powojennych edycji kopanickiego Konkursu, 15 wędrówek Szlakiem Koźlarskim Brudłów, 10 Przystanków Literackich Paukszty czy 7 Przystanków u Jadwigi. Ta ze wszech miar lokalna tradycja nie zrodziłaby się ani w Poznaniu, ani w Kopanicy, ani też w Zielonej Górze. Spotkania sprzed 100 laty przybyszów z wielu regionów kraju (Maria Zientara-Malewska, Franciszek Sarnowski, Leon Kruszona, Antonina Woźna, Wanda Chełkowska, Antoni Janiszewski, Adam Glapa, Wiesław Sauter, Jadwiga Sobieska) na ziemiach dzisiejszego Regionu Kozła, w zetknięciu z rzeszą nietuzinkowych depozytariuszy bogatych tradycji tych ziem, po latach zrodziły tak trwałe ślady jak pierwsze zespoły regionalne i muzea, nagrania, filmy, publikacje, muzyczne imperium grodu Zbąskich, powstałe na bazie SML i PSM, rozlane dziś po całym RK, łącznie z Biesiadą Koźlarską, odrodzonym Konkursem Muzyki Ludowej w Kopanicy czy innymi wydarzeniami. będącymi dziś wizytówką wszystkich mieszkańców i samorządowców w dorzeczu środkowej Obry. Ich marka znane są zarówno w kraju jak i za granicą. Potwierdzeniem tego jest, m. in. uznanie kopanickiego Konkursu za zalążek Festiwalu Kapel i Śpiewaków w Kazimierzu (prof. P. Dahlig, 2016). Są też one wymiernym świadectwem, iż razem można zdziałać znacznie więcej. [ opr. Janusz Jaskulski ]