Jak informuje podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie, funkcjonariusze od kilku lat zbierają nakrętki dla chorej Wiktorii.
Nastolatka, która cierpi na wrodzoną łamliwość kości, potrzebuje nieustannej rehabilitacji, której koszty są wysokie. Nadkomisarz Magdalena Ziętek wciąż namawia do włączenia się w akcję. Nakrętki do komendy docierają nawet pocztą z innych miast w Polsce. Wszystkim należą się słowa podziękowania.
Każda nakrętka jest ważna. W gorzowskiej komendzie, dzięki nadkomisarz Magdalenie Ziętek, wiedzą o tym wszyscy. Przed budynkiem stoi metalowe serce, które regularnie się zapełnia. Policjantka przyjmuje także paczki z nakrętkami, które dostarczają mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego i okolic. To wciąż duża grupa osób, która stale wspiera Wiktorię w jej walce z chorobą. 16-letnia gorzowianka cierpi na wrodzoną łamliwość kości, a rehabilitacja jest kosztowna. Mimo wielu dni spędzonych w szpitalu, Wiktoria pozostaje pogodna. Przekazanie kolejnych nakrętek to okazja do spotkania i krótkiej rozmowy.
Pomysł zbierania nakrętek dla Wiktorii zrodził się w 2019 roku. Od początku mocno zaangażowała się w tą akcje nadkomisarz Magdalena Ziętek. Dzięki jej determinacji zbiórka wyszła daleko poza mury gorzowskiej komendy. Szybko okazało się, że w akcji biorą udział już nie tylko mieszkańcy Gorzowa czy okolic, ale także innych miast w Polsce. Przesyłki trafiały między innymi z Gdańska, Warszawy czy Kielc. I mamy nadzieję, że cały czas będą napływać do komendy. Kiedy tylko zapełnia się magazyn, funkcjonariusze przekazują nakrętki rodzinie Wiktorii, wspierając jej rehabilitację. Pomóc może każdy. Wystarczy w dowolnej chwili dostarczyć plastikowe nakrętki do komendy. Zachęcamy do wspólnego działania, bo funkcjonariusze i pracownicy gorzowskiej komendy są zdeterminowani i nie zamierzają się zatrzymywać.