Aktualności

Nie zarabiają, a płacić muszą – Kiedy dojdzie do zbiorowego buntu?

Sprawa dotyczy osób prowadzących działalność gospodarczą na bazarze. Żyli głównie z klientów z Niemiec, stracili źródło dochodu dla wielu rodzin. Jak powiedział nam jeden z bazarowiczów cytujemy ?towar pozostał, a niektórzy z nas myślą o tym, żeby zakończyć swą działalność na bazarze, jak ten przestój długo potrwa nie wiemy?. Bazarowicze mówią także o innym problemie, a mianowicie ci którzy przychodzą na bazar, aby posprzątać przy swoich stanowiskach pracy nawet nie mogą załatwić potrzeb fizjologicznych ponieważ zarówno bary jak i bazarowe toalety są nieczynne. Gdzie teraz mowa o warunkach sanitarnych? Sprawą na bazarze nie interesuje się zarówno zarządca, jak i włodarz miasta burmistrz dr. Andrzej Kunt.
– Czy i kiedy dojdzie do buntu pracowników bazaru?
Dzierżawcy są na skraju wytrzymałości nerwowej i niektórzy z nich zachęcają pozostałych, aby zbuntować się i nie odprowadzać opłat do MZK, które jest zarządcą bazaru.
Na pewno będziemy śledzić sprawę bazarowiczów z Kostrzyna nad Odrą.

Inne z sekcji 

80-lecie polskiego Gorzowa

W dniu 30 stycznia 1945 roku Landsberg an der Warthe wcale nie był miastem opuszczonym przez Niemców, ani też nie był to dzień polskiego osadnictwa.

Zielonogórzanie uczcili jedną z najtragiczniejszych dat w dziejach miasta

W Zielonej Górze 29 stycznia br. odbył się marsz pamięci w 80. rocznicę Marszu Śmierci żydowskich więźniarek z obozu pracy.